czwartek, 25 lutego 2016

*****LoveKhaki*****

Po tym wpisie zostanę marudą, nudziarą i "starą konserwą", jednak naprawdę nie rozumiem tej mody na bieganie z gołymi nogami i brzuchami w środku zimy, kiedy jest taka nieciekawa pogoda i niska temperatura. Sam widok gołych kostek przyprawia mnie o dreszcze. Zastanawiam się wtedy w jakim celu wymyślono swetry, botki czy kozaki ??? No i jak można tak ślepo podążać za modą kosztem własnego zdrowia. Później pojawia się efekt uboczny zimowej golizny, czyli do akcji wkracza pan kaszel i pan katar ;)
Szczerze to w taką zimnicę nawet fotek na bloga nie chce mi się robić na zewnątrz, ponieważ czerwony nos  na zdjęciach to nie wygląda tak jakoś bardzo elegancko.
Zmieniając temat dzisiaj na blogu króluje mój drugi ukochany kolor obok czerni, czyli kolor khaki. Jeszcze parę lat temu twierdziłam, że jest okropny, nijaki, ponury i nigdy nic na siebie w tym kolorze nie założę. Powoli się do niego przekonałam i zaczął królować w mojej szafie, czyli morał z tego taki nigdy nie mów nigdy :)
Do koloru khaki dorzuciłam biało-granatowe paski, żeby był jakiś kontrast. Przez to, że drastycznie schudłam kurtka zrobiła się na mnie o dwa rozmiary za duża!!! Jednak uwielbiam ją za ten mięciutki futrzany kołnierz i piękny odcień khaki, że będę ją nosić w wersji oversize.


kurtka - Lime
bluzka - Marks&Spencer
spódnica - Hugo Boss




 

niedziela, 21 lutego 2016

*****chic*****

Elegancki niedzielny casual. Od czasu do czasu wypada się wystroić ;)


kożuszek - Next
sukienka - Yes!
torebka - New Look 
kozaki - Buu.pl




środa, 17 lutego 2016

*****casual*****

Jesienny casual z zeszłego roku. 
Zapomniane zdjęcia, które zostały właśnie reanimowane i wrzucone na mojego bloga.
Uwielbiam długie płaszcze i marynarki, nawet te o rozmiar na mnie za duże. Fajnie że są teraz na topie, bo nie będę wyglądać na ulicy jak dziwadło ;) 


















czwartek, 11 lutego 2016

*****glamrock****

Spódniczka mini wróciła do łask, po tym jak udało mi się w przeciągu ostatnich 2 miesięcy zrzucić 10 kilo !!!
W końcu lżejsza z lepszym samopoczuciem. Jak mi się udało ??? Wytrwałość, cierpliwość i rygorystyczna dieta wykluczająca słodycze, fast-foody, kawę, napoje gazowane oraz nadmiar soli. Za to warzywa, jogurty, owoce, chude mięso, mniej pieczywa. No i oczywiście wysiłek fizyczny, czyli żeby dosłownie pot strumieniami ciekł ;) Polecam picie zwykłej wody mineralnej, wiem że jej smak jest bezpłciowy, ale to naprawdę kwestia przyzwyczajenia :) Teraz gdy mam napad głodu zamiast po chipsy czy czekoladkę sięgam po jabłko lub jogurt.



spódniczka - H&M
t-shirt - DIY
botki - Love Label


niedziela, 7 lutego 2016

*****casual*****

Beżowy płaszczyk, granatowe jeansy, czarny szalik, czarne botki i mała brązowa torebka, czyli mój dzisiejszy niedzielny casual look.


płaszcz - Atmosphere
jeansy- Denim
botki - Lilley
torebka - Kappahl









środa, 3 lutego 2016

*****totalblack*****


Po prostu total black look. Jedni lubią czerń, drudzy nie.
 W mojej szafie ten kolor dominuje i dominować będzie bez względu na trendy  w modzie.


kurtka - H&M
t-shirt - Dunnes